Frankowicze wściekli, banki już tryumfują

„To kpina z kredytobiorców”, „państwo z dykty” – piszą rozżaleni frankowicze 

Sędziowie nie odpowiedzieli na żadne z sześciu pytań o kredyty frankowe, a zamiast tego zwróciła się z pytaniami prejudycjalnymi do Trybunały Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Tym razem pytania nie dotyczą jednak kredytów we frankach, ale legalności wybrania części sędziów SN. I tak właśnie wojna PiS o sądy dojechała zwykłego Kowalskiego zadłużonego w CHF.

To było czwarte podejście Izby Cywilnej SN do rozwiązania problemu z frankowiczami i najwyraźniej o jedno za dużo. Nikt już nie czekał na orzeczenie sędziów. A przynajmniej nie z nadzieją, że cokolwiek się wyjaśni. Niemal wprost o tym mówiły od tygodni banki, ale i sami frankowicze choćby ustami Arkadiusza Szcześniaka, prezesa stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu.

CZYTAJ WIĘCEJ