Frankowicze właśnie zyskali sojusznika

Ktoś, czyli amerykański fundusz private equity. Ufundować, znaczy zachęcić, by poszli walczyć o swoje do sądu z bankiem lub ubezpieczycielem, a on pokryje koszty sądowe tej walki. Oczywiście nie za darmo, a za 30-50 proc. wygranej. Ale to i tak zmienia zasady gry i sektorowi finansowego pewnie zrobiło się gorąco, bo potencjalnie do sądu przeciw nim może pójść 5,7 mln Polaków.

Ta liczba, 5,7 mln, to szacunki samego funduszu private equity Hestia Capital pochodzącego USA, który za pośrednictwem firmy Replan z siedzibą w Teksasie, postanowił zainwestować w polskich frankowiczów i klientów toksycznych polisolokat.

I ta wiadomość to prawdziwy hit, który może naprawdę polską sagę frankową wnieść na nowy poziom. Poziom bolesny dla polskiego sektora finansowego. Bo do tej pory stosunkowo niewielu frankowiczów pozwało swój bank – kilkanaście procent sposób tych, którzy mają dziś aktywne umowy i swoich kredytów nadal nie spłacili. Obecnie aktywnych umów jest 400 tys., ale w sumie liczba kredytów frankowych sięga 600-700 tys.

CZYTAJ WIĘCEJ