Spłacony kredyt frankowy a pozew

70 tys. PLN i 93 tys. CHF mbank ma zwrócić jednemu z klientów kancelarii adw. Przybyszewskiego, bo umowa z 2008 roku była w całości nieważna. Sąd Okręgowy w Toruniu staje po stronie frankowiczów. Kredytobiorcy wygrywają w sądzie pomimo, że już w 2013 roku w całości spłacili kredyt. O co walczą byli frankowicze w sądzie? Czy mają szanse na sukces?

30 sierpnia 2022 roku Sąd Okręgowy w Toruniu w całości przyznał rację argumentom podniesionym w pozwie frankowym. Klienci z Torunia wygrali proces w pierwszej instancji. Bank został zobowiązany do zwrotu na rzecz klientów wszystkich rat wpłacanych zarówno w PLN, jak i później w CHF. Oznacza to jednoznacznie, że duże szanse na sukces przed polskimi sądami mają nie tylko frankowicze, którzy nadal spłacając kredyt, ale również kredytobiorcy, którzy już w jakiś czas temu zapłacili ostatnią ratę i nie mają już zobowiązań na rzecz banku. 

Sukces przed Sądem Okręgowym w Toruniu

Umowa frankowa mBank uznana za nieważną

W 2008 roku klienci z Torunia zawarli umowę kredytową na kwotę 215 tys. zł z mBankiem. Pieniądze miały być przeznaczone na zakup pierwszego mieszkania. W 2012 roku bank umożliwił klientom spłatę kredytu bezpośrednio we franku szwajcarskim. W związku z podjęciem nowej, dochodowej pracy, klienci już pod koniec 2013 roku w całości spłacili kredyt i uwolnili hipotekę mieszkania. O spłaconym przed laty kredycie przypomnieli sobie dopiero, gdy usłyszeli o możliwości dochodzenia zwrotu nadpłaconych pieniędzy.

Odwiedź także blog:

Spłacony kredyt frankowy. Co dalej?

Kredytobiorcy, którzy spłacili już w całości kredyt frankowy i nie wiążą ich już umowy z bankiem również mogą dochodzić swoich praw przed sądem. W tym przypadku jednak nie walczą o unieważnienie umowy, ale o zwrot pieniędzy. W tego rodzaju przypadkach wnosimy w pozwie o zwrot całości kwot, jakie kredytobiorcy zapłacili na rzecz banku. Zgodnie z teorią dwóch kondykcji, bank ma odrębne roszczenie o zwrot kwoty kredytu.

Rozwód, a alimenty dla małżonka

Konsekwencje

Oznacza to więc, że kredytobiorcy mogą odzyskać całą kwotę wpłaconą do banku ponad wartość kredytu. W przypadku klientów z Torunia, Sąd zasądził na ich rzecz kwotę 70 tys. zł oraz 93 tys. CHF, czyli w przeliczeniu w sumie ponad 516 tys. zł. Kredytobiorcy będą zobowiązani do zwrotu wysokości kredytu czyli 215 tys. zł. Powyższe oznacza, że korzyść klientów w wyniku procesu frankowego może wynieść nawet 300 tys. zł.

Skontaktuj się z autorem artykułu

Czy masz jakieś pytania? Nurtują Cię wątpliwości? Czy chcesz zapytać o możliwe rozwiązania w Twojej sprawie?

Adwokat Rafał Przybyszewski posiada bogate doświadczenie w prowadzeniu spraw sądowych. Na co dzień doradza klientom w skomplikowanych zagadnieniach cywilnych, spadkowych, rodzinnych i karnych. Pomaga też przedsiębiorcom rozwiązywać ich bieżące problemy.

Rafał Przybyszewski

Adwokat

+48 668 003 285