Wydawać by się mogło, że przewalutowanie od odfrankowienia różni się po prostu nazwą,
a polega na tym samym. Jest to niestety błędne przeświadczenie. W praktyce przewalutowanie jest przeliczeniem kwoty kredytu jaka została do spłaty z CHF na PLN po danym kursie. W wyniku tej czynności frankowicz staje się kredytobiorcą złotowym. Wiąże się z tym również zmiana oprocentowania na Wibor, który jest dużo wyższy niż LIBOR (po likwidacji SARON), a wraz z tym wzrostem wzrosną też raty jakie będzie trzeba spłacać. Odpowiedzialnym za wskazanie kursu do przewalutowania jest bank, który najczęściej wybiera aktualny kurs, a nie kurs z dnia zawarcia umowy kredytu.
W 2008 roku nasi klienci frankowi zawarli kredyt frankowy indeksowany do CHF na 100 000 złotych. Po 14 latach, w przeliczeniu frankowicze spłacili do banku prawie 90 000 złotych, lecz jednak w banku zadłużenie nadal wynosi 25 000 CHF, przy zastosowanym kursie 4,20. Oznacza to, że kwota w PLN znacznie przewyższa kwotę kredytu jaka została udzielona.
Pojawia się opcja przewalutowania kredytu po kursie 3,50, zaproponowana przez bank, na którą kredytobiorca chętnie przystaje. Wydaje mu się, że zaoszczędzi wtedy w teorii 20 000 zł. Nie przewiduje on jednak, z jakimi jeszcze konsekwencjami się to wiąże. Prawdą jest, że kwota zadłużenia w PLN się zmniejszy, lecz zmieni się również oprocentowanie na WIBOR, które sprawi, że kolejne raty, które będzie musiał spłacać będą coraz wyższe.
Odfrankowienie jest możliwe jedynie w procesie sądowym. W jego wyniku, wskazane przez frankowiczów klauzule, zostają uznane przez sąd za abuzywne. Zapisy te zawarte w umowie stają się bezskuteczne, co oznacza, że kredyt z frankowego, staje się kredytem złotowym od samego początku. W przeciwieństwie do przewalutowania – oprocentowanie się nie zmienia, nadal obowiązuje LIBOR (SARON). Wpływa to znacznie na wysokość rat kapitałowo-odsetkowych, ponieważ zmniejszają się one o 35-40%. Jednocześnie frankowicz może ubiegać się zwrotu wszystkich nadpłat jakich dokonał przy spłacie kredytu.
Po wygranym procesie z umowy zostają wyłączone klauzule, którym została zarzucona abuzywność. Odfrankowienie powoduje, ze kredyt pozostaje rozpisany jako kredyt złotowy z oprocentowaniem LIBOR (SARON), przez co raty kredytu są o ok. 40% niższe.
Gdy frankowicz płacił uprzednio ratę w wysokości 1000 złotych, to po odfrankowieniu rata ta będzie wynosić ok. 600 złotych. Korzyścią odniesioną przez kredytobiorcę jest blisko 400 złotych każdego miesiąca. Następnie, może dochodzić od banku zwrotu właśnie tej kwoty pomnożonej przez liczbę rat kredytowych, czyli różnicy w wysokości rat za cały okres trwania umowy kredytowej. Ulegają one jednak przedawnieniu wraz z upływem 10 lat od chwili powzięcia decyzji o wadliwości umowy, czyli najwcześniej taki bieg może rozpocząć się nie wcześniej niż w 2019 roku.
Najczęściej do dokładnego wyliczenia kwoty nadpłat jakie poniósł kredytobiorca potrzebne są wyliczenia dokonane przez biegłego ekonomistę, których koszt wynosi około 2 000 złotych.
W jakiej sytuacji będziesz zwolniony z obowiązku płacenia alimentów na rzecz byłego małżonka? Obowiązek alimentacyjny odpada jedynie w przypadku, gdy Twój były małżonek został uznany za wyłącznie winnego rozpadowi małżeństwa. Oznacza to, że jedynie rozwód, w którym jeden z małżonków jest uznany za wyłącznie winnego skutkuje brakiem jakiegokolwiek zobowiązania do alimentacji drugiego małżonka. We wszystkich pozostałych przypadkach, a więc, gdy sąd zaniechał orzekania o winie lub orzekł o winie obu małżonków, w przypadku niedostatku była żona lub mąż będą mogli wystąpić o alimenty od byłego małżonka.
Adwokat Rafał Przybyszewski posiada bogate doświadczenie w prowadzeniu spraw sądowych. Na co dzień doradza klientom w skomplikowanych zagadnieniach cywilnych, spadkowych, rodzinnych i karnych. Pomaga też przedsiębiorcom rozwiązywać ich bieżące problemy.
+48 668 003 285