W ostatnich dniach Getin Noble Bank S. A. przedstawił raport, który rozgrzewa istniejące od dawna spekulacje o konieczności ogłoszenia upadłości banku. W raporcie Bank wykazuje, że w 2021 roku odnotował straty w wysokości ok. miliarda złotych. Na tę informację natychmiastowo zareagował rynek giełdowy – kurs akcji banku spadł o ponad 40 proc.
Czy katastrofalna sytuacja finansowa Banku stanowi realne zagrożenie dla kredytobiorców frankowych, związanych umowami z holdingiem Leszka Czarneckiego? Na to pytanie odpowiadamy w artykule.
Getin Noble Bank miał kłopoty od dawna, a już od kilku lat objęty jest planem naprawczym. W 2021 roku Bank odnotował stratę w kwocie 1,07 mld zł netto. Jednym z głównych czynników wpływających na złą sytuację finansową Banku są liczne spory frankowe, które zmuszają Bank do zwiększania rezerw przeznaczonych na obsługę prawną oraz na zaspakajanie roszczeń kredytobiorców frankowych.
Z raportu opublikowanego w piątek wynika, że rezerwy przeznaczone na ten cel wynoszą już ok. 882 milionów złotych. Sprawy frankowe są jednocześnie najistotniejszym zagrożeniem dla płynności finansowej Getin Noble Banku. Bank stara się uspakajać swoich akcjonariuszy wskazując, iż obecna sytuacja ma charakter przejściowy, a zarząd Banku złożył w KNF nowy plan naprawy na lata 2022 – 2027.
Co do zasady tak. Lwia część „frankowiczów” z Getin Noble Bank S. A. może bezpowrotnie utracić możliwość dochodzenia swoich roszczeń, które przysługują kredytobiorcom względem Banku. Dotyczy to zwłaszcza tych kredytobiorców, którzy do tej pory nie złożyli pozwu o unieważnienie umowy, a suma wpłaconych przez nich rat przekroczyła kwotę udzielonego kredytu.
Oznacza to bowiem, że w razie upadłości banku, kredytobiorcy mogą nie mieć realnych szans na zwrot środków, jakie nadpłacili nad kwotę udzielonego im kapitału. W niektórych przypadkach straty będą mogły być zatem liczone w dziesiątkach, a nawet w setkach tysięcy złotych.
Nad bankiem wisi widmo bankructwa. Jeżeli chcemy odzyskać pieniądze z Getin Noble Banku, należy jak najszybciej złożyć pozew do Sądu. Kredytobiorcy frankowi, którzy są już w sporze sądowym z Getin Bankiem, są niejako zabezpieczeni i mogą spać spokojnie. Bank stworzył rezerwy finansowe, z których będzie mógł spłacić roszczenia klientów, którzy wybrali drogę sądową.
Pozostali Frankowicze powinni jak najszybciej wytoczyć proces sądowy przeciwko Getin Noble Bank. Przy złożeniu pozwu warto wnieść również wniosek o zabezpieczenie roszczenia, który daje szansę na zaprzestanie spłaty rat w ciągu ok 3 miesięcy od dnia pozwania banku.
Osłabionemu bankowi bez wątpienia zależeć będzie na szukaniu oszczędności oraz cięciu kosztów. Tym samym spółka najprawdopodobniej nie będzie aż tak skora do wdawania się w długotrwałe i kosztowe procesy.
Z czasem Getin Noble Bank może położyć większy nacisk w postępowaniu sądowym na zawieranie ugód z kredytobiorcami frankowymi, oferując im korzystniejsze warunki. Pamiętajmy jednak, że są to wyłącznie przypuszczenia, pozostające w sferze domysłów, a polityka finansowa banku w praktyce może przyjąć zgoła odmienne założenia.
Bankowi grozi upadłość. Wymierną korzyścią płynącą dla kredytobiorców frankowych, ze złej sytuacji finansowej jest bez wątpienia dodatkowy argument przemawiąjący za tym, aby sąd przychylił się do ich wniosku i udzielił zabezpieczenia w postaci wstrzymania obowiązku spłacania rat kredytu na czas trwania procesu. Takie rozwiązanie przynosi realne korzyści w relatywnie krótkim czasie.
Asystent adwokata, sekretarz kancelarii adwokackiej.
Student Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Aktywny członek Koła Naukowego Prawa Cywilnego USUS IURIS.
Adwokat Rafał Przybyszewski posiada bogate doświadczenie w prowadzeniu spraw sądowych. Na co dzień doradza klientom w skomplikowanych zagadnieniach cywilnych, spadkowych, rodzinnych i karnych. Pomaga też przedsiębiorcom rozwiązywać ich bieżące problemy.
+48 668 003 285