Sankcja kredyt jest obecna w polski porządku prawnym od 2001 roku. została formalnie ugruntowana na mocy ustawy z 2011 roku o kredycie konsumenckim. Dotyczy umów o kredyt konsumencki do wysokości 255 550 zł. Nie mogą być to umowy kredytów hipotecznych.
Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim bank przed zawarciem umowy ma obowiązek w umowie jasno precyzyjnie określić m.in rodzaj kredytu, termin sposobu wypłaty, kosztów, stóp procentowych itd.
Często choć zapisy wydają się na pozór prawidłowe w gruncie rzeczy są obarczone wadami prawnych- błędem jest nieprawidłowe określenie rrso czy też pozaodsetkowych kosztów kredytu.
Szacuje się, że nawet 70 % umów może być wadliwych. Dlaczego? Banki do kwoty kredytu doliczały opłaty dodatkowe- prowizje czy też ubezpieczenia, które następnie oprocentowywały.
W maju 2024 roku TSUE (sprawa C-678/22) odpowie na kluczowe pytanie: czy możliwe jest naliczanie przez kredytodawcę odsetek od kredytowanych kosztów kredytu.
Jeżeli TSUE odpowie na korzyść konsumentów ruszy lawina pozwów. Co będzie ich przedmiotem?
Wadliwe sporządzenie umowy prowadzi do tzw. sankcji kredytu darmowego- a więc sytuacji w której kredytobiorca po złożeniu oświadczenia ma prawo do tego aby spłacać wyłącznie kapitał. Kredyt jest darmowy- nie trzeba spłacać odsetek, prowizji ani żadnych innych kosztów.
Co ważne, w Polsce zapadają już liczne orzeczenia przyznające rację kredytobiorcom złotowym z powodu głównej wady a więc naliczania odsetek od prowizji i ubezpieczeń.
Jeżeli w umowie znajdziemy jakikolwiek błąd z poniższej listy mamy prawo do tego aby skorzystać z sankcji kredytu darmowego. Warto zatem sprawdzić czy umowa zawiera:
Polska ustawa nie przewiduje innej sankcji za naruszenie obowiązków przez bank.
Polska ustawa jest wyrazem implementacji dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylające dyrektywę Rady 87/102/EWG, która nakazuje aby państwa członkowskie unormowały sankcje dla banków za naruszenia. Ma być to sankcja skuteczny, proporcjonalne i odstraszająca. Polski ustawodawca mówi zatem jasno: jeżeli bank naruszy obowiązki nie otrzyma ani złotówki wynagrodzenia. Podobne rozwiązanie stosuje Francja.
Ważne: nie wszystkie sądy podzielają ten argument. W dyskusji prawnej pojawia się cały czas pytanie o proporcjonalność sankcji banku za drobne naruszenia ustawy. Dlatego tak ważne C-472/23 Sąd Rejonowy dąży między innymi do uzyskania informacji czy pozostają w zgodzie z Dyrektywą/2008/48/WE Dyrektywy regulacje krajowe, które przewidują jedynie jedną sankcję za naruszenie obowiązku informacyjnego nałożonego na kredytodawcę, niezależnie od stopnia naruszenia obowiązku informacyjnego i jego wpływu na ewentualną decyzję konsumenta co do zawarcia umowy kredytu.
TSUE będzie musiało odpowiedzieć o oparciu o tzw. zasadę proporcjonalności, jaka skala naruszeń uprawnia do zastosowania sankcji.
Chcąc rozważyć złożenie pozwu o zapłatę, kredytobiorca musi w pierwszej kolejności poddać umowę analizie. Gdy okaże się że umowa jest wadliwa warto wystąpić o historię spłaty kredytu. Następnie trzeba złożyć do banku oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego.
Po odmowie spełnienia świadczenia przez banku trzeba złożyć pozew o zapłatę do sądu w którym domagać będziemy się zwrotu wszystkich świadczeń.
Po wyroku trzeba wystąpić o ustalenie nowego harmonogramu.
Proces z bankiem jest zatem trudny, sprawy frankowe pokazują jednak, że z bankiem można wygrać a konsument nie jest na straconej pozycji.
Adwokat Rafał Przybyszewski posiada bogate doświadczenie w prowadzeniu spraw sądowych. Na co dzień doradza klientom w skomplikowanych zagadnieniach cywilnych, spadkowych, rodzinnych i karnych. Pomaga też przedsiębiorcom rozwiązywać ich bieżące problemy.
+48 668 003 285