Kredytobiorcy frankowi to obecnie około 700 tysięcy osób w całej Polsce. Temat frankowiczów cieszy się dużym zainteresowaniem opinii publicznej, jest żywo obecny w mediach, przede wszystkim jednak rozpala nadzieje samych zainteresowanych. Dlaczego Polacy masowo zawierali kredyty frankowe?
Na czym polegała nieuczciwość banków w tym procesie? Jak skutecznie dochodzić swoich roszczeń będąc kredytobiorcom frankowym? Odpowiedzi znajdą Państwo w poniższym artkule.
Kredyty walutowe w Polsce
Wszystko zaczęło się siedemnaście lat temu, to właśnie wtedy Polacy masowo zadłużyli się w obcej walucie. Wadliwe umowy o kredyt hipoteczny, waloryzowane kursem franka szwajcarskiego, z czasem stały się prawdziwą kulą u nogi i źródłem licznych problemów finansowych setek tysięcy kredytobiorców.
W Polsce kredyty frankowe najbardziej popularne były w latach 2004-2009, jednak największe zainteresowanie przypadło na rok 2008 r. Kredyty frankowe wydawały się wówczas korzystniejszym rozwiązaniem niż zobowiązanie określone w złotówkach. Moda ta oczywiście przeminęła, jednak szwajcarska waluta nie dała tak szybko o sobie zapomnieć.
Dlaczego Polacy brali kredyty frankowe?
Tutaj znaczenie miało wiele aspektów. Przede wszystkim, przy takiej samej zdolności kredytowej, można było pożyczyć znacznie większą sumę pieniędzy, dzięki czemu zakup wymarzonego „eM” był na wyciągnięcie ręki. Przedstawiciele banków usilnie przekonywali o stabilności waluty, braku ryzyka kursowego i zapewniali, że wszelkiego rodzaju przeliczenia mają charakter stricte rachunkowy, a w konsekwencji właściwie nie wpływają znacząco na kształt zobowiązania.
Odwiedź także blog:
Nieuczciwe zagranie banków
Kredytobiorcy mamieni „produktem idealnym” w ówczesnej retoryce banków, zdecydowali się na zobowiązanie będące – jak się później okazało – tykającą bombą. We wzorcach umownych, banki świadomie umieszczały niedozwolone postanowienia umowne (tzw. klauzule abuzywne), dzięki którym każdego dnia, dowolnie określały wysokość kursu franka szwajcarskiego. Z jednej strony kursu po jakim frank będzie wypłacany, z drugiej zaś kursu, po jakim będzie spłacany. Banki zyskiwały zatem na przeliczeniach kursowych aż dwukrotnie.
Nikt nie tłumaczył wówczas klientom, że wysokość zobowiązania oraz wartość raty zależy od wysokości kursu franka szwajcarskiego. Po kilkunastu latach okazywało się, że saldo zadłużenia frankowiczów nie tylko nie malało, ale ciągle rosło. Taki mechanizm jest sprzeczny z prawem, gdyż brakuje tu określoności świadczenia. Kredytobiorca zawierając umowę kredytu hipotecznego, nie wiedział ile faktycznie pieniędzy zyska z banku, a tym bardziej ile środków będzie musiał oddać.
Wzrost kursu CHF
Problem pojawił się wówczas, gdy kurs franka szwajcarskiego wzrósł, czego konsekwencją był również wzrost rat kredytowych. W niektórych przypadkach wartość kredytu wzrosła nawet dwukrotnie. Uwolnienie kursu franka, które miało miejsce 15 stycznia 2015 spowodowało, że jego kurs tego dnia osiągnął 5zł. Tu warto przypomnieć, że w momencie największej popularności kredytów frankowych, czyli latem 2008 roku, jego kurs utrzymywał się na poziomie ok. 2zł.
Czy w mojej umowie znajdują się klauzule niedozwolone? Dowiedz się więcej.
Wyrok Państwa Dziubak
Wyrok TSUE ogłoszony 3 października 2019 r. w sprawie Państwa Dziubaków, którzy wytoczyli proces przeciwko Raiffeisen Bank, był przełomowy dla wielu frankowiczów. Trybunał wydał orzeczenie, w którym stwierdził, że postanowienia zawierające niedozwolone klauzule indeksacyjne powinny zostać z umowy usunięte. Trybunał postanowił również, że w wyniku wykreślenia niedozwolonych klauzul zmienia się charakter oraz główny przedmiot umowy kredytowej. Postanowienie oznacza, że umowę kredytową można unieważnić, jeżeli zawarte są w niej nieuczciwe zapisy.
Szanse frankowiczów na wygraną
Wspomniany wyrok TSUE dał klarowną wskazówkę dla polskich sądów w zakresie orzekania w sprawach kredytobiorców frankowych. Wówczas machina ruszyła, a obecna linia orzecznicza sądów polskich z każdym kolejnym miesiącem jest coraz bogatsza.
Obecnie w polskich sądach toczą się tysiące spraw frankowych, ponad 90 % frankowiczów wygrywa z instytucjami finansowymi. Wytoczenie powództwa przeciwko bankowi to na ten moment jedyna droga do skutecznego dochodzenia swoich roszczeń. Pojawiają się pierwsze sygnały o ugodach proponowanych przez banki, bardzo często jednak, ugody te pozwalają kredytobiorcom frankowym na uzyskanie jedynie ok. 20-30 % korzyści, które możliwe są do uzyskania w wyniku wygranego procesu frankowego.
Czy masz jakieś pytania? Nurtują Cię wątpliwości? Czy chcesz zapytać o możliwe rozwiązania w Twojej sprawie?
Adwokat Rafał Przybyszewski posiada bogate doświadczenie w prowadzeniu spraw sądowych. Na co dzień doradza klientom w skomplikowanych zagadnieniach cywilnych, spadkowych, rodzinnych i karnych. Pomaga też przedsiębiorcom rozwiązywać ich bieżące problemy.
Rafał Przybyszewski
+48 668 003 285
Michał Marzec
Asystent adwokata, sekretarz kancelarii adwokackiej.
Student Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Aktywny członek Koła Naukowego Prawa Cywilnego USUS IURIS.
