Dziedziczenie co do zasady każdemu kojarzy się z wielkim majątkiem, dobrami materialnymi zapisanymi w spadku po dziadkach czy rodzicach, w praktyce jednak bardzo często takie założenie okazuje się nietrafne. Spadek to nie tylko aktywa – nieruchomości, kosztowne rodzinne pamiątki, czy ulokowane w banku oszczędności. W skład masy spadkowej wchodzą również pasywa, a więc długi, pożyczki, niespłacone kredyty i inne zobowiązania spadkodawcy.
Jedyną skuteczną drogą uregulowania kwestii spadkowych jest złożenie oświadczenia woli przed sądem lub notariuszem. Oświadczenie o przyjęciu spadku bądź jego odrzuceniu należy złożyć w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w których spadkobierca dowiedział się o swoim udziale spadkowym. Termin ten jest szalenie istotny, gdyż po jego upływie jakiekolwiek próby odrzucenia spadku, zwyczajnie okażą się nieskuteczne.
Co ważne, brak oświadczenia woli spadkobiercy złożonego we wskazanym terminie jest jednoznaczny z przyjęciem spadku, lecz nie wprost, a z dobrodziejstwem inwentarza. Cóż oznacza rzeczone dobrodziejstwo? W praktyce oznacza tyle, że spadkobierca odpowiadać będzie jedynie do wysokości majątku spadkodawcy. Spadek zostanie nabyty tylko do wartości ustalonego w wykazie inwentarza albo spisie inwentarza stanu czynnego spadku. Innymi słowy spadkobierca będzie odpowiadał za długi spadkowe tylko do wysokości aktywów nabytego spadku.
Powyższą regułę skutecznie zilustrować może pewien przykład:
W skład majątku spadkowego wchodzi mieszkanie o wartości 300.000 zł oraz zobowiązania finansowe, które po zsumowaniu stanowią wartość 450.000 zł. Nasz modelowy spadkobierca w tym przypadku odpowiada jedynie za 300.000 zł długu, bo taka jest wartość majątku i w żadnym wypadku nie jest zobowiązany do pokrycia z przysłowiowej własnej kieszeni brakujących 150.000 zł.
Teoretycznie więc odrzucenie spadku nie jest konieczne nawet wówczas, gdy spadkodawca pozostawił po sobie wyłącznie długi, a to dlatego, że spadkobierca i tak nie będzie musiał ich spłacać z własnego majątku. Praktyka jednak pokazuje, że cykliczne wezwania do zapłaty wystosowywane przez pożyczkodawców, parabanki i różnorodne instytucje obsługujące rachunki zmarłego powodują, że spadkobiercy dziedziczący spadek o ujemnej wartości zazwyczaj decydują się złożyć odpowiednie oświadczenie woli i formalnie odrzucić schedę.
Takie działanie umotywowane jest również pragmatyką. Każdorazowa potrzeba tłumaczenia instytucjom finansowym swojej sytuacji prawnej, udowadniania braku odpowiedzialności za długi spadkowe i obawa, że wyjaśnienia okażą się niewystarczające skutkuje poczuciem braku prawnej stabilności i rodzi chęć unormowania niepewnej sytuacji prawnej. Chociażby z tych powodów spadek z długami warto odrzucić.
Oświadczenie o odrzuceniu spadku można złożyć przed sądem lub przed notariuszem w formie ustnej lub pisemnej z podpisem urzędowo poświadczonym. Gdy nie możemy dokonać tej czynności osobiście, możemy udzielić pełnomocnictwa, jednak podpis pod tym dokumentem powinien być poświadczony urzędowo.
Dziedziczenie to bez wątpienia instytucja pożądana, przynosząca liczne korzyści, nierzadko jednak przysparzająca również wielu kłopotów. Warto znać swoje prawa, aby nie przyjąć na siebie niechcianych obowiązków, warto też zwrócić się o pomoc do prawnika, który specjalizuje się w sprawach spadkowych i kompleksowo uregulować swoją sytuację spadkową.
Asystent adwokata, sekretarz kancelarii adwokackiej.
Student Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Aktywny członek Koła Naukowego Prawa Cywilnego USUS IURIS.
Adwokat Rafał Przybyszewski posiada bogate doświadczenie w prowadzeniu spraw sądowych. Na co dzień doradza klientom w skomplikowanych zagadnieniach cywilnych, spadkowych, rodzinnych i karnych. Pomaga też przedsiębiorcom rozwiązywać ich bieżące problemy.
+48 668 003 285